pospiszil87

Category: Uncategorized

5 lat temu napisałam o portrecie Ludwika Lotaryńskiego ks. d’Armagnac. https://pospiszil87.wordpress.com/2015/01/16/49/

Okazało się, że na jakiejś aukcji 3 lata temu był taki (również niezidentyfikowany) jego portret, ale przynajmniej już jako szkoła francuska https://www.mutualart.com/Artwork/Portrait-of-a-man-in-armor-holding-a-con/6C7BBE2B41CF4619

Tylko teraz ze względu na obecność miecza i wstęgi orderu św. Ducha – czy to czasem jednak nie są oba portrety Filipa Orleańskiego, a obraz w Wersalu ma zły opis?

7dede8cb-93be-490e-877b-e2ce47a72db3

Portret Winterhaltera

https://collections.mfa.org/objects/83838

Wieńczysława Barczewska (1836-1900) pochodziła z guberni witebskiej. Jej pierwszym mężem (ok. 1854-55) był Stanisław Jurjewicz (1800-1868), marszałek szlachty guberni witebskiej, który był wdowcem po Joannie z hr. Moszyńskich (zm. 1852), prawnuczce Augusta II Mocnego i hr. Cosel. Wieńczysława po śmierci Jurjewicza wyszła za mąż za greckiego milionera z Odessy Peryklesa Rodokonakiego, który adoptował jej syna Pawła Jurjewicza (ur. 1855), który później odziedziczył po nim ogromny majątek.

Na aukcji 24 października w Domu Aukcyjnym Bonham’s będzie wystawiony nierozpoznany portret arcyksięcia Leopolda Wilhelma – oczywiście to nie szkoła angielska, tylko flamandzka. Może być Teniers lub van Egmont.

https://www.bonhams.com/auctions/24649/lot/46/

Gdyby kogoś interesowało, co znajduje się w globie w “Modelu świata i społeczeństwa gdańskiego” Hermana Hana z MN w Poznaniu. 🙂

Może zacznijmy od tego, że sfera otoczona jest przez personifikacje cnot i występków oraz dodanych przez autora ciał niebieskich, którym towarzyszą Chronos-Czas oraz Diana/Księżyc-Noc i Apollo/Słońce-Dzień. Pierwsza, sygnowana, wersja “Modelu świata” (A właściwie Kręgu zmian rzeczy ludzkich) z roku 1604 znajduje się na Zamku Królewskim w Warszawie i jest kopią – zniewielkimi zmianami pewnej flamandzkiej grafiki (kto będzie chciał wiedzieć jakiej i z jakiego cyklu – znajdzie). W wersji drugiej autor wykazał się już większą inwencją – zmienił wzajemne położenie Chronosa, Apolla i Diany, dodał planety oraz scenę w globie.

Na szczycie kuli zasiada Bogactwo z sakwami, któremu towarzyszą Fortuna z worem kosztowności i Jupiter ze złotym łańcuchem (podobnie jak w należącej do cyklu – Alegorii Bogactwa). Po lewej stronie, kolejno mamy personifikację Pokojum z rogiem obfitości i wieńcem laurowym, któremu towarzyszy Apollo-Słońce, personifikację Pokory (Duszy Pokornej) jako pasterki z owieczką, w towarzystwie Merkurego, oraz personifikację Ubóstwa z wiązką siana – w towarzystwie Diany-Księżyca. Z prawej strony globu mamy: personifikację Pychy z lustrem w ręku i z postacią Wenus, trzymającej płonące serce, personifikację Nienawiści pożerającej serce z Saturnem, trzymającym pod pachą niemowle (do pożarcia oczywiście) oraz personifikację Wojny z Marsem.

Jeśli chodzi o wnętrze sfery.

Centralne miejsce zajmuje posąg Artemidy/Diany Efeskiej, symbolizującej Naturę. Otacza go mur z 4 figurami – prawdopodobnie Porami Roku. Wiosną z kwiatami (pd) Latem z rogiem obfitości (ld), oraz prawdopodobnie Jesienią (człowiek z sierpem pg ?) i Zimą (kobieta z kadzielą lg ?). Wewnątrz murów znajduje się ogród z kolejnymi 4 postaciami – tym razem żywymi – będącymi personifikacjami 4 żywiołów. Z lewej strony Ogień (z płomieniem zamiast głowy) usiłuje złapać odlatującą kobietę – Powietrze. Z prawej strony spoczywają mężczyzna oparty o urnę z wodą – personifikacja Wody oraz kobieta – Ziemia.

Posąg Artemidy otacza 6 scen, odpowiadających 6 z 7 alegorii, otaczających glob oraz występujących w w/w cyklu grafik (brakuje tylko Pokory).

Mamy więc, zaczynając od lewej strony (przeciwnie do kierunku zegara): 1) pejazaż Gdańska, prawdopodobnie z odbywającym się festynem – festyn z występami aktorów znajduje się na grafice z Alegorią Pokoju. Na grafice personifikacji Pokoju towarzyszy mała personifikacja Bogactwa, stąd też 2) mamy kolejną alegorię Bogactwa. Zasiada ono na tronie przed pałacem, w otoczonym murem ogrodzie. Towarzyszy jej prawdopodobnie Fortuna (podobna sylwetka, co powyżej i w obrazie Alegoria Bogactwa). Tron bogactwa otaczają ludzie go pragnący. Na grafice i w Alegoriach Bogactwa (warszawskiej i poznańskiej) Bogactwu towarzyszy mała personifikacja Pychy dlatego też 3) na pierwszym planie po lewej mamy personifikację Pychy z towarzyszącą jej Wenus, Podobnie jaj w Alegoriach Pychy  (Poznań i Gdańsk) otaczają ją dwie pary – jedna klęka i o coś prosi. Scence w oddali towarzyszy mały biały piesek, który mógłby symbolizować wierność. Alegorii Pychy towarzyszy i w obrazach i w grafice personifikacja Nienawiści, stąd 4) na pierwszym planie po prawej mamy grotę, w której zasiada Nienawiść pożerająca serce. Powinien jej towarzyszyć Saturn, jednak postać w grocie bardziej przypomina Kronosa z twórczości Goi, czy też Hadesa/Saturna, koronującego Pychę na Alegoriach Pychy. Przed grotą Nienawiści ubodzy mężczyzna i kobieta przygotowują posiłek na ognisku. Na grafice i obrazie z cyklu z 1604r. Nienawiści towarzyszy mała personifikacja Wojny dlatego też 5) nad grotą Nienawiści znajduje się płonące miasto i sceny rzezi mieszkańców, będące Alegorią Wojny. Na grafice z personifikacją Wojny towarzyszy jej mała personifikacja Ubóstwa, stąd ostatnia scena 6) z pejzażem z ruinami i biednymi ludźmi jest Alegorią Ubóstwa.

Zauważmy także, że sceny po lewej stronie (Pokój, Bogactwo, Pycha) dotyczą ludzi młodych, zamożnych, szlachetnie urodzonych, podczas gdy sceny po lewej stronie (Nienawiść, Wojna, Ubóstwo) – starych, biednych i prostych.

Małe personifikacje na grafikach były wynikiem dużych personifikacji, do czego odnosiły się też sentencje umieszczone pod grafikami, które posłużyły za inspirację do namalowania cykli przez Hermana Hana.

Jeśli chodzi o symbolikę planet – to np. Merkury był kojarzony z Pokorą (jako miłością boską) dlatego, że symbolem ich był ametyst. (ale o tym może innym razem 😛 )

Lepszych zbliżeń nie mam 😦

U Bonhamsa na najbliższej aukcji malarstwa dawnego będzie taki oto  nierozpoznany przez nich gentleman 😛

http://www.bonhams.com/auctions/24056/lot/122/

A w rzeczywistości jest to Francesco I d’Este wg. portretu Jana van Geldera

portret w wikipedii

Te dwa obrazy zostały sprzedane, bodajże w kwietniu u Bonham’sa za coś koło 4-5000 funtów każdy. Teraz mają estymację 8-12 000 i 15-20 000 euro i w proweniencji nie ma mowy o tym, że dopiero co były licytowane w Anglii. 😛

https://www.dorotheum.com/en/auctions/current-auctions/kataloge/list-lots-detail/auktion/12759-old-master-paintings/lotID/263/lot/2282443-court-painter-early-18th-century.html

https://www.dorotheum.com/en/auctions/current-auctions/kataloge/list-lots-detail/auktion/12759-old-master-paintings/lotID/264/lot/2282444-attributed-to-gonzales-coques.html

I jeszcze jeden ciekawy obraz z aukcji Hampla – szlachta grająca w bilard.

https://www.hampel-auctions.com/o/Maler-in-der-Stilnachfolge-des-Abrahm-Bosse.html?a=108&s=526&id=3118&acl=1081315

Sądząc po strojach – dwóch z nich to Węgrzy (chociaż mogą być też Polakami). Ale na pewno miasto w tle to nie Flandria 😛 W rzeczywistości jest to Wiedeń – najbardziej przypomina widok od strony (jeszcze nieistniejącego) Josefstadt.

Na aukcji w Domu Aukcyjnym Hampel w Monachium sprzedawany był nierozpoznany portret Marii Józefy Austriaczki, żony Augusta III – w tzw. międzyczasie, choć nie wiem, czy przed aukcją, czy już po niej, poprawiono opis 😛 nawet przywołując ten sam obraz, który dawałam do porównania

 

Na aukcji w domu aukcyjnym Hampel była taka oto akwarela.

https://www.hampel-auctions.com/o/Bedeutender-Architekturprospekt.html?a=107&s=-1&id=993&acl=10705226&g=Russische-Kunst

Oczywiście nie jest  to żaden Mały Ermitaż, tylko projekt Instytutu Pawłowskiego w Petersburgu, autorstwa Rudolfa Żelaziewicza.

http://walkspb.ru/zd/vosst8.html

https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%96%D0%B5%D0%BB%D1%8F%D0%B7%D0%B5%D0%B2%D0%B8%D1%87,_%D0%A0%D1%83%D0%B4%D0%BE%D0%BB%D1%8C%D1%84_%D0%90%D0%BD%D0%B4%D1%80%D0%B5%D0%B5%D0%B2%D0%B8%D1%87

Opisy rosyjskich dzieł sztuki u nich wołają często o pomstę do nieba – kiedyś sprzedali widok pałacu w Oranienbaumie jako Aranjuez 😛 😛 😛

https://kolekcja.zamek-krolewski.pl/obiekt/kolekcja/Malarstwo/rodzaj/portret/id/ZKW-dep.FC_1028_ab

Ponieważ “przyłożyłam łapę” do zakupu tego obrazu umieszczę też jego opis, skoro brakuje go na stronie muzeum i uważany jest tam za dzieło angielskie 😛

 

WARSZTAT GEORGA DESMARÉES’A (1697 Sztokholm – 1776 Monachium)

PORTET DAMY Z RODZINY WITTELSBACHÓW W GRANATOWEJ SUKNI I CZERWONYM PŁASZCZU Z GRONOSTAJEM, ok. 1740-50

Olej, płótno; 82,5 x 65,5 cm

W oryginalnej rokokowej ramie sosnowej bejcowanej i pokrytej szelakiem, zwieńczonej kartuszem z imieniem CARL i koroną elektorską.

Portret siedzącej damy w granatowej jedwabnej sukni z koronkami i z czerwonym płaszczem obszytym gronostajem opierającej się jednym łokciem o udrapowany na niewidocznym stoliku płaszcz znany jest w kilku wersjach znajdujących się w różnych zbiorach muzealnych.

1) jako portret Marii Anny Josephy Charlotty Amalii von Pfalz-Sulzbach (1722-1790), małżonki Clemensa Franza Bawarskiego (1722-1770), wnuka elektora Maxa II Emmanuela i Teresy Kunegundy Sobieskiej, bratanka cesarza Karola VII Wittelsbacha (1697-1745). Maria Anna, podobnie jak jej mąż, miała polskie korzenie – była prawnuczką Bogusława Radziwiłła, a wnuczką Ludwiki Karoliny Radziwiłł.

Jej siostra Elżbieta była żoną Karola Teodora późniejszego elektora Bawarii.

a) w Rezydencji w Monachium w galerii przodków Wittelsbachów (podpisana w kartuszu)

b) w Germanisches Nationalmuseum w Norymberdze (nr inw. Gm1168; 81,5 x 65,5 cm) – kiedyś błędnie jako Maria Antonia Walpurga, córka Karola VII i żona elektora saskiego Fryderyka Krystiana (1724–1780)1 – i eksponowana wraz z jego portretem (mają sąsiednie nr inw.).

c) w wersji rozbudowanej pełnopostaciowej (późniejszej) w Dreźnie w Staatlische Kunstsammlungen (Gal.-Nr. 2096 B; 122 x 103 cm) – wcześniej błędnie jako „Antonia von Bayern” obecnie jako Anna Charlotta Josepha wraz z portretem męża.

2) jako portret Antonii Marii Walpurgii Bawarskiej, córki Karola VII, wnuczki Jana III Sobieskiego i żony elektora saskiego Fryderyka Krystiana (1724–1780) w KATALOG DER GEMÄLDE DES BAYERISCHEN NATIONALMUSEUMS, bd.8, Monachium 1908, poz. 621 i 622 s. 187

a) zbiory muzeum w Monachium wersja prostokątna, 84 x 66,4 cm (XLIII)

b) wersja owalna (LII)

Porównując portrety Marii Anny z danym portretem – widać pewne różnice w rysach twarzy, które można wytłumaczyć ręką malarza, stanem zachowania obrazu, czy bardziej zaawansowanym wiekiem modelki. Maria Anna ma jednak pełniejsze nos i usta (także na innym portrecie w sukni bordo z 1760r. również Desmareesa).

Porównując portrety z Norymbergii i Drezna – widać, że dany obraz różni się wzorem koronek, brakiem pukla włosów na dekolcie i brakiem kolczyka i węższym obszyciem z gronostaja. Natomiast ma cechy zbieżne z wersją drezdeńską portretu – w obu brak brylantowej zapinki na płaszczu oraz oba mają identycznie rozpiętą suknię z widoczną górną zapinką.

Należy odrzucić jednak drugą identyfikację modelki jako Marię Antonię Walpurgę – z powodu innych rysów twarzy.

Kwestii nie pomoże wyjaśnić rama obrazu. Według konsultacji z konserwatorem Johannesem Engelhardtem z Doerner Institut, Bayerische Staatsgemäldesammlungen oraz katalogiem wystawy rokokowych ram “Rahmenkunst” Dr. Helge Siefert, Bayerische Staatsgemäldesammlungen, München 2010, nr kat. 62, s. 194 – podobne rokokowe ramy są wyjątkowo rzadkie w sztuce południowych Niemiec. Jedyna znana podobna rama pochodzi z zamku Deberndorf k. Cadolzburga w północnej Bawarii/Frankonii. Z kolei z nazwiska znanych jest tylko dwóch rokokowych rzeźbiarzy, którzy wykonywali także ramy tylko z surowego, bądź bejcowanego drewna – Paul Egell (1691-1752) i Melchior Hefele (1716-1794), pierwszy z nich wykonywał snycerkę dla dziadka Maria Anny von Pfalz-Sulzbach – Karla III Philippa von der Pfalz.

1Paulus Richard: Der Bildnismaler George de Marées. München 1913, S. 34, (Vergleichsabb. 14, 15). — Carl Hernmarck: Georg Desmarées. Studien über die Rokokomalerei in Schweden und Deutschland. Uppsala 1933, S. 103, 112, 198, (Vergleichsabb. LI). — Quellen und Studien zur Kunstpolitik der Wittelsbacher vom 16. bis zum 18. Jahrhundert. Hrsg. von Hubert Glaser. München 1980, Kat. 73, Abb. 262.

Rezydencja w Monachium

unnamed

A tu z błędną identyfikacją 🙂

http://www.bildindex.de/document/obj00180038?part=2&medium=mi07755f04

ten sam obraz w kolorze i z dobrą atrybucją http://objektkatalog.gnm.de/objekt/Gm1168

http://http://objektkatalog.gnm.de/image.php?id=9594&size=medium

 

 

20 lipca w Domu Aukcyjnym Bonhams będzie sprzedawany portret królowej Eleonory Habsburżanki, żony Michała Korybuta Wiśniowieckiego, a potem Karola Lotaryńskiego. Oczywiście nie jest to ani opisana na ramie Maria Leszczyńska ani malarz Janneck 🙂

http://www.bonhams.com/auctions/23467/lot/104/

Nowffffffffffy-1

Na aukcji Bonhams w Los Angeles będzie nie rozpoznany portret dziecięcy Anny Austriaczki. Oczywiście nie jest to naśladowca Tyberia Titiego, tylko Juana Pantoji de la Cruza (jak można pomylić Florencję z Hiszpanią?)

http://www.bonhams.com/auctions/23414/lot/326/

Oryginał znajduje się w Kunsthistorisches Museum w Wiedniu.

Na aukcji w Sotheby’s będzie sprzedawany taki oto obraz, przedstawiający damę w stroju Diany Łowczyni

http://www.sothebys.com/en/auctions/ecatalogue/2016/voyage-rome-particuliere-italienne-pf1640/lot.42.html

Oczywiście nie jest to żadna szkoła włoska – tylko Georg Desmarees, a sportretowana to Maria Anna Saska, córka Augusta III i elektorowa Bawarii.

Dla porównania jej portret z pracowni Desmareesa.

 

Po francusku piszą, że to pierwsza żona Carlosa II, Maria Louisa Orleańska, po angielsku piszą, że to infantka Margarita Teresa – a to żadna z nich tylko druga żona Carlosa – Marianna von Pfalz-Neuburg (lot 27 – trzeba skopiować adres odnośnika i wkleić inaczej link nie działa)

http://www.tajan.com/fr/asp/fullCatalogue.asp?salelot=1600++++++27+&refno=++489893&saletype

 

Na dzisiejszej aukcji w Dorotheum w Wiedniu sprzedawana była akwarela Jacoba Alta, przedstawiająca (nierozpoznany przez kolejny z domów aukcyjnych) zamek w Niedzicy oraz Czorsztyn. Akwarela już raz, albo dwa, nie sprzedała się, ale dziś nareszcie ktoś ją kupił i to sporo powyżej górnej estymacji.
Był to dość wczesny widok zamku, bo z około 1838-39, kiedy to Alt przebywał na Spiszu i malował pejzaże, weduty i widoki okolicznych zabytków, z których potem wykonał cykl dużoformatowych akwareli dla cesarza Franciszka I, znajdujących się w Albertinie i przedstawiających różne zakątki cesarstwa (w tym taką zapadłą prowincję
😉 jak Spisz).
https://www.dorotheum.com/en/auctions/current-auctions/kataloge/list-lots-detail/auktion/11658-master-drawings-prints-before-1900-watercolours-miniatures/lotID/173/lot/2021841-jacob-alt.html?results=sold&listLotsSearch=jacob+alt

Miałam rację, co do identyfikacji modelki – obraz z francuskiej aukcji został kupiony przez Wersal i figuruje w zbiorach online jako portret Louise’y, córki Ludwika XV.
http://collections.chateauversailles.fr/#be147ae1-7823-4b51-a20a-7783810235b0

Na jednej z francuskich aukcji wystawiony był portret z estymacją 800-1000 euro oraz z błędną identyfikacją modelki i epoki. Nie została na nim przedstawiona Elisabeth de Bourbon-Condé, Mlle de Sens tylko Louise, córka Ludwika XV i Marii Leszczyńskiej. Sam zaś portret jest olejną wersją pastelu autorstwa Jeana-Etienne’a Liotarda z pałacu Stupinigi pod Turynem.

Na szczęście obraz osiągnął 5 krotnie wyższy wynik niż estymacja i nie sprzedał się za skandalicznie niską cenę 🙂

http://www.auctionartparis.com/ventes-aux-encheres-317/2015-11-27-mobilier-et-objets-dart-/74118-ecole-francaise-dans-le-gout-du-xviii-siecle

http://www.auctionartparis.com/20736365544d17b7.php?src=public/upload/317_ddbd7a1c631512d94d5e2fe2e8ea1fee.jpg&zc=2&w=2000&h=1536&ct=0

Dla porównania – pastel Liotarda oraz jego powtórzenie w emalii na tabakierce z Walters Art Museum w Baltimore

Na aukcji w jednej z amerykańskich filii domu aukcyjnego Bonhams będzie sprzedawany portret “Anny Austriaczki” należący do Banderasa i Griffith. W rzeczywistości nie jest to Anna Austriaczka, tylko Catalina Micaela Austriaczka (lub jak kto woli Katarzyna Michalina), późniejsza ks. Sabaudii, córka Elisabeth de Valois (Elżbiety Walezjuszki) i Filipa II.

http://www.bonhams.com/auctions/22504/lot/1113/

Dla porównania 2 jej portrety:

http://www.gogmsite.net/_Media/Fcaterina-daustria-by–museo-2.jpeg

http://www.gogmsite.net/_Media/catalina-micaela-with-court.jpeg

 

 

 

Na dzisiejszej aukcji jeden z francuskich domów aukcyjnych sprzedawał portret Anny Marii Orleańskiej, królowej Sardynii , córki Filipa Orleańskiego (brata Ludwika XIV) i Henrietty Angielskiej (córki Karola I Stuarta i Henrietty Francuskiej, ciotki Filipa i Ludwika), błędnie zidentyfikowany jako portret jej córki Marii Adelajdy Sabaudzkiej, ks. Burgundii, matki Ludwika XV. Portret był przypisywany kiedyś Robertowi Levrac-Tournieres, podczas gdy raczej należy przypisać go Louisowi Ferdinandowi Elle St.

http://www.beaussant-lefevre.com/html/fiche.jsp?id=5379869

Dla porównania inna wersja portretu, przypisywana Elle

https://en.wikipedia.org/wiki/File:Anne_Marie_d’Orl%C3%A9ans,_Princess_of_France_and_future_Duchess_of_Savoy_and_Queen_of_Sardinia.jpg

Z kolei 13 listopada w Domu Aukcyjnym Van Ham będzie sprzedawany nierozpoznany portret Henrietty Angielskiej, z kręgu Pierre’a Mignarda (albo Beaubrunów), a błędnie przypisany przez dom aukcyjny Wolfgangowi Heimbachowi.

http://katalog.van-ham.com/de/i/9969629/p/41/

Dla porównania – portret według Mignarda z  Musée Condé w Chantilly. Szczerze mówiąc portret w Hamburgu wydaje się o wiele lepszy 🙂

http://www.photo.rmn.fr/archive/11-505744-2C6NU0MWRUW7.html

Oraz wersja, z Wersalu, (stanowczo lepsza od wersji z Chantilly), która z kolei uważana jest za dzieło pracowni braci Beaubrun

http://www.photo.rmn.fr/archive/85-001730-2C6NU0ND6D6D.html

Przez kilka lat (2004-2011) na aukcjach w Dorotheum wystawiany był ten oto portret.
Początkowo przypisano go Francois-Hubertowi Drouais, a następnie Guillaume’owi Voiriot. Modelki niezidentyfikowano – ja byłam skłonna uznać ją za Louisę, córkę Ludwika XV i Marii Leszczyńskiej. Sądziłam także, że na miniaturze bransoletki przedstawiony jest albo jej brat – delfin Ludwik, albo ojciec – Ludwik XV.

Tymczasem na aukcji w Wersalu w lutym tego roku pojawiła się taka oto alegoria, uznana za krąg Noela Halle
http://www.pillon-encheres.com/html/fiche.jsp?id=4646596

Dom Aukcyjny uznał, że na portrecie ukazana została Maria Leszczyńska (sic!), co oczywiście jest błędnym przypuszczeniem, natomiast dzięki umieszczeniu popiersia Ludwika XV jak najbardziej prawdopodobną staje się “kandydatura” Louisy.

Nie szkoła niemiecka – tylko raczej francuska – według obrazu Noëla Hallé znanego jako “Sabaudka”/”Piemontka” – z 1757r.
http://cyfrowe.mnw.art.pl/dmuseion/docmetadata?id=21627

http://www.sothebys.com/fr/auctions/ecatalogue/lot.233.html/2006/old-master-paintings-l06034

Nie Józef II tylko Klemens August Bawarski
http://cyfrowe.mnw.art.pl/dmuseion/docmetadata?id=21553

nadal MNW
http://cyfrowe.mnw.art.pl/dmuseion/docmetadata?id=21414&show_nav=true&full_screen=true#
Grigorij Potiomkin 🙂

3) http://cyfrowe.mnw.art.pl/dmuseion/docmetadata?id=21978
cesarz Leopold I (na poduszce spoczywa austriacka korona cesarska Rudolfa II).

I ponownie zbiory MNW
1) http://cyfrowe.mnw.art.pl/dmuseion/docmetadata?id=21620&
Widoczny na obrazie zamek – to Weimar, czyli młodzieniec z orderem Orła Białego, to książę Karol August Sachsen-Weimar-Eisenach (1757-1828). Książę ukazany został pomiędzy rokiem 1763 (kiedy otrzymał order Orła Białego) a ok. 1772 (rok śmierci autora), zapewne bliżej tej ostatniej daty.
2) http://cyfrowe.mnw.art.pl/dmuseion/docmetadata?id=21803
to kopia podobizny Jacoba Sieversa pędzla Józefa Grassi (Ermitaż).

W zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie znajduje się portret “bliżej nieokreślonej księżniczki” autorstwa Paula Ernsta Gebauera, datowany na r. 1809.

http://cyfrowe.mnw.art.pl/dmuseion/docmetadata?id=21619

W rzeczywistości księżniczka jest bardzo “określona” 🙂 ponieważ na portrecie została ukazana Fryderyka Luisa Charlotta Wilhelmina Pruska (1798-1860), znana też jako caryca Aleksandra Fiodorowna, żona Mikołaja I. Należy również przesunąć datowanie portretu, gdyż raczej pochodzi on z z ok. 1817r. podobnie jak portret Charlotty autorstwa Gerharda von Kügelgena z pałacu w Gatczynie.

Zauważmy, że na obu portretach księżniczka ukazana jest w sukni o podobnym fasonie (z koronkowymi mankietami i koronkowym obszyciem dekoltu) oraz w tiarze o podobnym kształcie z doczepionym welonem. Na obu obrazach ma też na szyi perły (na gatczyńskim z zawieszonym krzyżem) oraz identyczną fryzurę.
Na warszawskim portrecie na postumencie z wazą mamy także pruskiego orła w formie ustanowionej ok. 1814-15, co kolejny raz pozwala zadatować obraz na okres prawdopodobnie narzeczeństwa księżniczki z wlk. ks. Mikołajem Pawłowiczem (od listopada 1815 – ślub miał miejsce w czerwcu 1817r.).

Dwa lata temu Christie’s sprzedało widok katedry w Salisbury Johna Constable’a jako naśladowcę i wyceniło na 500-800 funtów. Olej sprzedany został za 3500 funtów.

http://www.christies.com/lotfinder/paintings/follower-of-john-constable-salisbury-cathedral-from-5703179-details.aspx

Obraz po konserwacji wystawiony został z prawidłową atrybucją w Sotheby’s i został wczoraj sprzedany za prawie 3,5 milona funtów.

http://www.sothebys.com/en/auctions/ecatalogue/2015/master-paintings-part-i-n09302/lot.96.html

Na aukcji domu aukcyjnego Christie’s w dn. 29 stycznia w Nowym Jorku za 185 000 dolarów został sprzedany rysunek gdańskiego artysty z Królewca – Antona Moellera.

Wbrew temu, co napisali autorzy katalogu, scena z wieśniakami na jarmarku ukazana została nie na tle Gdańska z kościołem Mariackim, lecz zamku w Malborku (a znajduje się on przecież na liście światowego dziedzictwa UNESCO, więc powinien być obiektem rozpoznawalnym 😦 ).Autorzy noty katalogowej uważają go za pendant do rysunku również przedstawiającego jarmark, datowanego na r. 1587 (dokładnie na 14 maja 1587r.), a znajdującego się w zbiorach berlińskich (dane bibliograficzne podane są w linku do aukcji). Rysunek z Berlina, zresztą, (choć nie wiem czy w podawanym przez Christie’s źródle) na stronie bildindex.de, nazwany jest Jarmarkiem w Malborku.

Na rysunku z Nowego Jorku widać m in. od prawej – Zamek Średni, Zamek Wysoki z kaplicą św. Anny i wieżą główną, oraz z lewej strony kościół św. Jana Chrzciciela.

http://www.christies.com/lotfinder/drawings-watercolors/anton-moller-a-kermesse-with-men-brawling-5868550-details.aspx

555y

We wrześniu 2013 jeden z brytyjskich domów aukcyjnych sprzedawał taki oto portret jako XVII-wieczną szkołę brytyjską

http://www.liveauctioneers.com/item/20380730_17th-century-british-school-portrait-of-a-gentleman-in

Tymczasem była to szkoła francuska (najprawdopodobniej Pierre Mignard lub jego krąg), a sportretowanym był Ludwik Lotaryński, hrabia  Armagnac (1641–1718).

Obraz sprzedany został za 850 funtów, czyli za śmieszną kwotę. Wart był co najmniej 5-7 000 funtów, a zapewne można by go sprzedać i za 30 000.

W Wersalu znajduje się XIX-wieczny portret (dosyć słaby), namalowany najprawdopobobniej na podstawie w/w portretu, lub jakiejś grafiki go przedstawiającej.

Na wczorajszej aukcji Christie’s pojawił się portret kręgu Élisabeth Vigée Le Brun i według domu aukcyjnego tradycyjnie uważany za portret “hrabiny Potockiej”. Tymczasem 15 minut szperania w internecie wystarczyło by zidentyfikować modelkę jako Jekaterinę Engelhardt 1v. Skawrońską 2v. Litta, siostrzenicę Potiomkina. Portret w Christie’s to najprawdopodobniej autorska replika portretu Jekateriny, którego drugi egzemplarz znajduje się w muzeum w Sumach na Ukrainie (i podobnie jak dzieło na aukcji nie jest sygnowany, choć uważany za oryginalną Vigée Le Brun). Strona poświęcona twórczości Élisabeth Vigée Le Brun uważa obraz z Sum za przypisywany autorce (choć nie zna miejsca przechowywania) – nazywa go “La malicieuse” oraz datuje na l. 1798-1801. Byłyby to więc chronologicznie ostatnie z portretów Jekateriny namalowane przez Vigée Le Brun.

Christie’s

http://www.christies.com/lotfinder/paintings/circle-of-louise-elisabeth-vigee-le-brun-portrait-5836687-details.aspx

Portret z Sum

Pietro Rotari, wyjeżdżając z Drezna do Petersburga, miał zabrać jako swoją wizytówkę, czy, jakbyśmy dziś powiedzieli – “portfolio”, m in. wersje popiersiowe niektórych portretów dzieci Augusta III, nad którymi pracował przed wyjazdem do Rosji. Oryginały portretów w ujęciu do kolan znajdują się do dziś w Dreźnie. W XIX w. portrety te znajdowały się w pałacu w Gatczynie wraz z “główkami” jego autorstwa w Komnacie/Pokoju Rotariego. Widać je na akwareli Edwarda Hau z r. 1880, przedstawiającej wnętrza pałacu, a znajdującej się w zbiorach gatczyńskich. 4 portrety męskie wiszą po lewej między oknami, zaś 2 kobiece – po obu stronach drzwi.

Mimo iż wnętrza pałacu uległy zniszczeniu w czasie II wojny światowej – obrazy Rotariego przetrwały. Portrety synów Augusta III powróciły do Gatczyny, natomiast portrety 2 córek znalazły się (nie dysponuję danymi, kiedy) w Pałacu Piotra III w Oranienbaumie w sali “Obrazowej”.

Co prawda badania 4 portretów męskich, przeprowadzone przez Centrum im. Grabara w Moskwie i opublikowane w 1999 w Пьетро Ротари: материалы исследования wskazują, że portrety z Gatczyny, choć bardzo dobrej jakości, różnią się techniką malarską od 100% pewnych prac Rotariego, i nie można tych różnic sprowadzić do pośpiechu w pracy nad obrazami przed wyjazdem oraz tego, że są one niedokończone, stąd autorki pracy sądzą, że portrety są dziełem pracowni malarza (umieściły je w oddzielnej grupie dzieł wraz z 2 dziewczęcymi “główkami”).

Portrety męskie to

1) Fryderyk Krystian

1716 (niestety nie znam źródła pochodzenia fotografii) oraz wersja cz/b. z w/w książki rosyjskiej

img012

dla porównania portret z Drezna, a właściwie z 2 serii portretów pierwotnie z zamku Wachwitz, ponieważ w serii drezdeńskiej mamy do czynienia z kopią warsztatową (portrety drezdeńskie przeskanowane z katalogu wystawy  Pietro Graf Rotari in Dresden, 1999). Portret ten znany jest z licznych kopiach warsztatowych i z epoki podobnie jak w mniejszym stopniu portrety pozostałych braci.

img022

2) Franciszek Ksawery

1718 img014

oraz dla porównania wersja drezdeńska

img015

Portret ten powtórzony został w miniaturze z kolekcji Tansey, gdzie błędnie zidentyfikowano go jako jego młodszego brata Albrechta. http://tansey-miniatures.com/en/collection/#/10883

3) Albrecht Kazimierz

img010

i dla porównania portret z Drezna

img020

4) Klemens Wacław

1717

oraz wersja drezdeńska

img021

Portrety kobiece, znajdujące się obecnie w Oranienbaumie to (zdjęcia ze strony fotki.yandex.ru. Niestety nie zapisałam autora.)

1) Kunegunda

vvvvf

i jej portret drezdeński

img019

oraz 2) według mnie Maria Krystyna.

vvvvvvv

Oryginału jej portretu w Dreźnie nie znam, może nie powstał lub nie został dotąd zidentyfikowany. W katalogu wystawy Pietro Graf Rotari in Dresden – nie została wymieniona – jedyna z rodzeństwa – jako sportretowana przez Rotariego zarówno w cyklu drezdeńskim, jak i z Wachwitz. Portret z Oranienbaumu, uważany jest albo za portret Elżbiety w innej sukni i w innym ujęciu, albo z portret nieznajomej (p. w/w katalog s.88, gdzie błędnie, że znajduje się w Gatczynie).

Dla porównania identyfikacji modelki – pastel autorstwa Maurice’a Quentina de La Toura z Musée Antoine Lécuyer w Saint-Quentin.

 

Miniatura Karola Krystiana Saskiego w zbiorach petersburskich.

W katalogu wystawy portretów rosyjskich, która odbyła się w roku 1905 w pałacu Taurydzkim w Petersburgu «Русские портреты XVIII и XIX столетий. Издание Великого князя Николая Михайловича» (1905-09) w tomie V tablica LIII pod numerami 59 i 60 opublikowana została para miniatur ze zbiorów Wlk, ks. Nikołaja Michajłowicza, mająca przedstawiać Jekaterinę Razumowską (de domo Naryszkina) oraz jej męża Kiriłła Razumowskiego, ostatniego hetmana Ukrainy.

Clipboard-1

W rzeczywistości jedna z miniatur przedstawia Karola Krystiana Józefa Saskiego, księcia Kurlandii.

Miniatura Karola Krystiana oparta została na portrecie pędzla Pietra Antonia Rotariego (Drezno, Gemäldegalerie Alte Meister, nr. inw. S448), który błędnie uważany jest za portret jego starszego brata – Franciszka Ksawerego (p. katalog wystawy “Pod jedną koroną” z 1997, poz. V 47 i tam bibliografia). Franciszek Ksawery, bowiem, nie miał rosyjskiego orderu św. Andrzeja, zaś Karol Krystian otrzymał go od cesarzowej Elżbiety I w 1758r. Zatem można przesunąć datowanie drezdeńskiego portretu z “po 1755” na “1759”. Namalowany mógłby zostać przez Rotariego już w Petersburgu. Wiadomo, że Karol odwiedził Rotariego podczas pobytu w Petersburgu w czerwcu 1759 r. (Брук Я.В. Ротари в России // Советское искусствознание’ 78. Вып. 2. М., 1979 с. 323, прим. 11). W “Rosyjskim słowniku biograficznym” A. Nowickiego umieszczona została wzmianka o portrecie Karola Krystiana, znajdującym się z kolei w zbiorach rosyjskich. (t.17 s.310 – nie podano miejsca przechowywania). Z kolei katalog wystawy Pietro Graf Rotari im Dresden (1999, s.85) uważa portret już za Karola z ok. 1760r. , natomiast odpisuje go Rotariemu dlatego że malarz przebywał wtedy w Petersburgu (a zamek nazywa fortyfikacjami)

img007kop

Jeśli jednak założymy, że na drugiej miniaturze namalowana została żona Karola – Franciszka Krasińska i że istniał portret Rotariego przedstawiający ją oraz że zamek, na który wskazuje Karol Krystian, znajduje się w Kurlandii to możemy zadatować portret drezdeński oraz parę miniatur na ok 1759-1760.

Franciszka Krasińska

 

 

 

Jekaterina Razumowska

Kopia została sprzedana na aukcji w Sotheby’s, gdzie dwukrotnie błędnie Karol zidentyfikowany został najpierw jako Fryderyk August I, a następnie zgodnie jako Franciszek Ksawery.

http://www.sothebys.com/en/auctions/ecatalogue/2014/royal-noble-descent-l14314/lot.133.html

Nie znam losów miniatury Franciszki Krasińskiej, natomiast miniatura Karola Krystiana znalazł się w zbiorach Walentiny Gołod, a po jej śmierci trafił wraz z całą kolekcją do Pałacu Szeremietiewów nad Fontanką w Petersburgu (Sankt-Petersburskie Muzeum Sztuki Teatralnej i Muzycznej).

Na zdjęciu salonu Walentyny Gołod – miniatura wisi nad kanapą –  w 1 rzędzie od dołu, 6 od lewej.